Ostatnie Aktualności
-
20.11.2024
-
12.11.2024
-
06.11.2024
-
04.11.2024
-
27.10.2024
-
30.09.2024
-
16.09.2024
-
12.09.2024
-
06.09.2024
-
06.09.2024
Media o nas - BRD24.pl - Kuzaj uczył licealistów na Torze Modlin. Tak się wychowuje komunikacyjnie
Uczniowie I LO im. Zygmunta Krasińskiego w Ciechanowie, którzy zgłosili się do pilotażowego programu wychowania komunikacyjnego mają za sobą pierwsze jazdy samochodem. Właściwych nawyków za kierownicą uczyli się na zamkniętym obiekcie Toru Modlin pod okiem Leszka Kuzaja kierowcy rajdowego i instruktora.
Szkolenie uczniów z Ciechanowa na Torze Modlin w ramach pilotażowego projektu wychowania komunikacyjnego przygotowanego przez WORD w Warszawie i WORD w Ciechanowie. Fot. Materiały prasowe
Pilotażowy program wychowania komunikacyjnego ruszył w I LO im. Zygmunta Krasińskiego w Ciechanowie w październiku. Na potrzeby zajęć w szkole powstała pracownia BRD wyposażona w symulator jazdy. Pilotaż jest prowadzony w ramach współpracy WORD w Warszawie, WORD w Ciechanowie, Starostwa Powiatowego w Ciechanowie i ciechanowskiego liceum.
Uczniowie mają nie tylko spotkania z ekspertami od bezpieczeństwa w ruchu drogowym, przedstawicielami policji, psychologami, ale także budują swoją świadomość i zdobywają nowe umiejętności dzięki ćwiczeniom na symulatorach. Mogli już wsiąść do symulatora dachowania, czy symulatora zderzeń, które uświadomiły im m.in. to jak ważne są prawidłowo zapięte pasy.
Uczniowie na płytach poślizgowych
16 uczestników programu miało także okazję zasiąść za kierownicą samochodu na Torze Modlin. Trenowali pod okiem instruktorów i twórcy programu takich szkoleń – Leszka Kuzaja. Choć uczestnicy nie prowadzili wcześniej samochodu (kurs na prawo jazdy jest jeszcze przed nimi), to zajęcia służyły temu, żeby od razu zaszczepić chęć do bycia bezpiecznym kierowcą.
– Chcielibyśmy by pierwszy kontakt z samochodem uświadomił młodym ludziom jak odpowiedzialnie należy podchodzić do prowadzenia tego środka transportu a jednocześnie pokazać, że kierowanie samochodem może być przyjemnością. Pierwszy kontakt z samochodem to szansa by poznać swoje naturalne odruchy w różnych sytuacjach drogowych. Wrażenie jakie wywołuje pierwsza jazda pozostaje na całe życie – opowiada Leszek Kuzaj.
Zajęcia były tak zaplanowane, że młodzież miała bardzo niewiele teorii. – Zaczęliśmy od podstaw – właściwej pozycji za kierownicą, która jest fundamentem bezpiecznej jazdy. Mieliśmy szansę pokazać młodzieży jak ogromne znaczenie ma nabywanie właściwych nawyków od samego początku. Wielu rodziców czuje, że powinni uczyć swoje dorastające dzieci podstaw jazdy samochodem, dlatego umożliwiliśmy licealistom bezpieczny pierwszy kontakt z samochodem pod okiem doświadczonych instruktorów, na zamkniętym terenie nowoczesnego ośrodka doskonalenia techniki jazdy. Cudownie, że ta młodzież w ogóle nie jeździła samochodem. Nasz program polega na tym, żeby podczas tych zajęć zbudować relację z młodzieżą, żeby od razu poczuli autorytet, trzymali dyscyplinę ale zarazem czuli się swobodnie – dodaje.
Leszek Kuzaj prowadzi zajęcia dla uczestników pilotażowego projektu wychowania komunikacyjnego. Fot. Materiały prasowe
Uczniowie na płytach poślizgowych
Podczas przygotowanych dla uczestników pilotażowego programu zajęć na Torze Modlin w każdym samochodzie szkoleniowym były trzy osoby oraz instruktor Ośrodka Doskonalenia Techniki Jazdy, który na bieżąco wszystko im tłumaczył. Zajęcia były podzielone na dwie części. Przez pierwsze dwie godziny uczniowie mogli oswoić się z samochodem i zrobić swoje pierwsze kilometry na torze treningowo-sportowym.
Zajęcia odbywały się przy wykorzystaniu samochodów z automatyczną skrzynią biegów więc instruktorzy mogli skoncentrować się na prowadzeniu samochodu, operowaniu kołem kierownicy, obserwacji drogi, wykonywania różnych manewrów – wyczuciu samochodu, prędkości. Szkolenie nie dotykało przepisów ruchu drogowego. Nie to było jego celem. Te kwestie zostają w gestii szkolenia jakie uczniowie przejdą w Ośrodkach Szkolenia Kierowców. Samochody były wyposażone w limiter, więc nie było obaw, że ktoś będzie jechał ze zbyt dużą prędkością. Najpierw ustawiono ją uczestnikom na 30 km/h, później na 40 km/h.
– Te pierwsze dwie godziny poświęciliśmy na to, żeby uczestnicy wiedzieli jak jechać samochodem, jak podczas jazdy utrzymywać skupienie, jak obserwować drogę, jak daleko na nią patrzyć. Peryferyjne widzenie jest bardzo istotne – za kierownicą nie powinniśmy ograniczać się tylko do obserwacji samochodu jadącego przed nami – tłumaczy Leszek Kuzaj.
Po tej pierwszej części zajęć uczestnicy byli już oswojeni z samochodem, odpowiednim operowaniem rąk na kierownicy, poznali gabaryt samochodu, wiedzieli jak skręcać, przyspieszać, hamować. Każdy musiał wykonać próbę pełnego hamowania. Instruktorzy kładli nacisk na koncentrację i koordynację ruchową za kierownicą.
Po przerwie uczestnicy zostali wrzuceni na głęboką wodę. Trenowali na płytach poślizgowych Toru Modlin. Zaskakującym momentem w zajęciach było zdestabilizowanie toru jazdy przy pomocy tzw. szarpaka. Ćwiczenie to uświadomiło młodym ludziom jak dużym siłom może być poddany samochód oraz jak nieprzewidywalnie może zachować się na śliskiej nawierzchni.
– Oprócz właściwych wniosków z tego ćwiczenia, które wskazują jak ważne jest unikanie ryzyka uczę młodych ludzi właściwego czucia samochodu. Mało kto przekazuje podczas szkoleń wiedzę o tym, że kiedy samochód wpada w poślizg nadsterowny to bodźce odbierane ciałem dotrą do nas szybciej niż bodźce wzrokowe. Bodźce odebrane przez ciało dają szansę na wcześniejszą reakcję i nie dopuszczenie do pogłębienia problemu. Nie znajdzie się tego w żadnym podręczniku, to lata mojego doświadczenia ze sportu, z pracy z psychologiem – mówi Leszek Kuzaj.
Pojazdy, na których będą trenować uczestnicy szkolenia. Fot. Materiały prasowe
Drugim ćwiczeniem jakie uczniowie wykonywali na płycie poślizgowej było hamowanie z ominięciem przeszkody. To kolejna okazja by pokazać jak ogromny wpływ na bezpieczeństwo ma prędkość, a także przewidywanie i wyobraźnia.
– Kiedy już nieźle im to wychodzi pokazujemy jak działa podniesienie prędkości. O ile przy niższej prędkości radzili sobie z samochodem o tyle przy wyższej nie są już w stanie opanować samochodu. Teraz już wiedzą co im może grozić gdy zwiększą prędkość o 10 km/h – zwraca uwagę Leszek Kuzaj.
Młodzież była bardzo zaskoczona jak znacząco wydłużała się droga zatrzymania w stosunku do nikłej różnicy prędkości – mogli na własnej skórze doświadczyć czym jest czas reakcji, a także uzyskać wiedzę na temat właściwej współpracy z systemami bezpieczeństwa w samochodach. – To niezwykle istotne , aby działać na wyobraźnie młodzieży – aby w przyszłości nie przeceniali swoich umiejętności – mówi Leszek Kuzaj. I dodaje: – Wysoki stopień koncentracji uczestników szkolenia przerósł nasze oczekiwania. Młodzież z bardzo dużym poczuciem odpowiedzialności przystąpiła do wykonywania ćwiczeń i z niezwykle dużą uwagą wsłuchiwała się w słowa instruktorów. Dużym zaskoczeniem było obserwowanie naturalnych odruchów prowadzących samochody. Nieskażone błędnymi nawykami reakcje uczestników szkolenia były bardzo często prawidłowe.
Od początku właściwe wzorce
Szkolenie na torze treningowo-sportowym dla osób, które nie mają jeszcze prawa jazdy i nigdy nie prowadziły samochodu nie powinno dziwić. Leszek Kuzaj, który od kilku lat doskonali program szkoleń dla takich kursantów uczy nawet 12-latków.
– Dzieci są bardzo plastyczne, mają doskonałą pamięć mięśniową. Już 12-latek po pół godzinie szkolenia jedzie samochodem, słucha, jest skoncentrowany. Te pierwsze doświadczenia jazdy samochodem zostają im w pamięci na całe życie. Zalecał bym powtarzać taki trening min. raz w roku. Kiedy pójdą na kurs prawa jazdy będą już wiedzieli jak prawidłowo trzymać ręce na kierownicy, jak właściwie usiąść w samochodzie, aby nie występowało niepożądane napięcie mięśniowe obniżające koncentrację. To jest to co możemy zrobić na rzecz poprawiania bezpieczeństwa. Dawać młodym ludziom najlepsze podwaliny – od początku pokazywać właściwe wzorce, a nie później walczyć ze złymi nawykami. Takie działania są jednak możliwe jedynie na zamkniętym obiekcie takim jak Tor Modlin – mówi Leszek Kuzaj i dodaje, że na szkoleniach przekazuje kursantom ważną ideę. – Na drodze są odpowiedzialni za siebie i za innych użytkowników drogi, muszą dążyć do kunsztu poprawnego prowadzenia samochodu, mieć oczy szeroko otwarte, rozpoznawać zagrożenia i mieć świadomość, które z nich mogą wystąpić.
Rafał Grodzicki, kierownik Wydziału Szkoleń i Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego WORD w Warszawie zaznacza, że zajęcia w ramach pilotażowego programu wychowania komunikacyjnego potrwają w ciechanowskim liceum do kwietnia. – Później uczniowie będą uczyć się jazdy samochodem w Ośrodku Szkolenia Kierowców. Do teoretycznego egzaminu na prawo jazdy będą mogli podejść bez konieczność udziału w szkoleniu z teorii w Ośrodku Szkolenia Kierowców – mów Rafał Grodzicki. I dodaje: – Będziemy monitorować to jak uczestnicy tych pilotażowych zajęć zdali egzaminy na prawo jazdy w porównaniu do tych, którzy uczyli się tylko w Ośrodku Szkolenia Kierowców. Kiedy już zdobędą uprawnienia będziemy sprawdzać jakimi są kierowcami – czy powodują wypadki, przekraczają prędkość, dostają mandaty.
Agnieszka Niewińska
Materiał powstał we współpracy z portalem